Moje początki i pasja do digital dj-ingu

 Swoją pasję do muzyki kształtowałem od lat. Lubię wracać pamięcią do dawnych czasów. Jak uczyłem się zmieniać cd w playerach na treningach break dance w gnieźnieńskim klubie. Była to dla mnie wielka nowość ale i nieznana podróż. Wiedziałem jednak, ze ciągnie mnie właśnie w to, chciałem puszczać muzykę i nauczyć się scratchingu.

Mój ziom Maja, z którym również miałem kilka audycji radiowych Radio Gniezno - tematyczne piątki z hip-hopem o nazwie "Czarny piątek" posiadał wtedy juz własne adaptery Technicsa. to było coś.

Ja jednak z braku środków nie mogłem sobie pozwolić na takie wydatki i szukałem trochę innych rozwiązań.

Wtedy odkryłem właśnie markę Hercules i pierwszy model który kupiłem w segmencie entry dj controller, a mianowicie Hercules MK2

2006 - Coventry UK



Na tym sprzęcie uczyłem się podstaw, słuchałem kawałków, ćwiczyłem przejścia oraz sprawdzałem czy da się na tym robić scratch....
I dało się fajnie poskreczować (przynajmniej mi się wtedy wydawało, że jest umiem fajnie). Kontroler dawał całkiem sporo jak na początek, trochę inaczej niż na serato, ale virtual DJ obsługiwał.































Komentarze

Popularne posty